Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi vol7 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 12975.10 kilometrów w tym 2449.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1925 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy vol7.bikestats.pl
  • DST 36.20km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze szlify w 2009 roku!

Piątek, 6 lutego 2009 · dodano: 06.02.2009 | Komentarze 4

Nie mogłem usiedzieć na tyłku... Trzeba było pojeździć...
Pojechałem sobie do Lasku Wolskiego, po drodze spotkałem Wróbla i pojechałem przez Błonia i nad Rudawą po pod lasek... Podjazd zajął mi równe 10minut 30sekund... Długo, nie powiem, ale w lato będzie lepiej ; p

Zjazdy przyjemne... W ogóle, pierwszy raz od dłuuuugiego czasu przekroczyć na zjeździe 50km/h to czuje się wolność! Ah, warto było się pomęczyć :D

Później pojechałem serpentynami Księcia Józefa w dół i chciałem zawrócić na Tyniec, ale wchodząc w zakręt (ok. 130stopni), przy ok. 30-40km/h uciekły mi koła... Po prostu położyłem się na zakręcie... Na szczęście miałem tam uprzywilejowaną pozycję i nikt we mnie nie wjechał... Prawie żadnych strat - obtarty łokieć i z lampki mi bateryjki wypadły ; p

Później problemy miałem na kładce, bo montowali lampy na niej i nie dało się przejechać, ale powiedziano mi, żebym pojechał autostradą, bo bramka była otwarta i dzięki temu nie musiałem wracać ;)

Do domu się trochę wlokłem, bo już trochę czułem się zmęczony. Może to jeszcze osłabienie po wtorkowym oddawaniu krwi, nie wiem...

Tak wyglądałem po zjeździe, było mokro ;p


Nie dodałem więcej zdjęć bo to pieprzone photobs wali błędy jak cholera!


trasa: dom => Korona => Wawel => Błonia => nad Rudawą => Zoo => Srebrna Góra => droga za Wodociągami => kładka => tor kajakowy => bulwary wiślane => Korona => dom





Komentarze
bolek117
| 18:45 niedziela, 15 lutego 2009 | linkuj Fajnie tak po autostradzie się pobujać rowerem ;P
Dziś mi też pękło pierwsze 50km/h po śniegu ;]
robin
| 23:29 poniedziałek, 9 lutego 2009 | linkuj A mnie już tiry goniły nieraz po autostradzie z taaaaaaaaaaaakim klaksonem :-) Na szczęście nie dogoniły. Pozdrawiam
vol7
| 18:55 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj No mnie powiedzieli, żeby iść bramka, co nie było złym rozwiązaniem...
D-Avid | 09:56 sobota, 7 lutego 2009 | linkuj Ja już dwa razy przeskakiwałem te żelastwa na kładce. Raz jak była pusta i raz jak coś tam robili (czyt. siedzieli i się na mnie gapili dzierżąc fajki w ręku xD).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]