Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi vol7 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 12975.10 kilometrów w tym 2449.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy vol7.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

.: okolice Krk :.

Dystans całkowity:5717.96 km (w terenie 983.80 km; 17.21%)
Czas w ruchu:257:25
Średnia prędkość:22.21 km/h
Maksymalna prędkość:68.10 km/h
Suma podjazdów:1097 m
Suma kalorii:3715 kcal
Liczba aktywności:117
Średnio na aktywność:48.87 km i 2h 12m
Więcej statystyk
  • DST 31.82km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1047kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Michałem wieczorową porą - bez porów

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Ok. Yebał pies Endomondo - kupuję i wracam do licznika!
Dzisiaj siedziałem w miejscu przez 20 minut, ale Endomondo stwierdziło, że nie będzie pauzy i średnia poszła się yebać...
Ech ;/
Dzisiaj miałem jechać na zajęcia rowerem, ale ICM też mnie okłamał i powiedział, że powrót z zajęć będzie mniej więcej w scenerii apokalipsy, więc kupiłem bilet i pojechałem tramwajem - oczywiście pogoda była świetna na rower -buu...
Michał mnie wyciągnął za to wieczorem, żeby pojechać po klapkę do jego nowego lustra bez lustra (hahahah :P), więc odwiedziłem Modlniczkę, zjadłem hotdoga x2 po złotych 1 w IKEA i zmarzłem :]

trasa: /4623645




  • DST 41.94km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 46.70km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1376kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z X RRRKT

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 0

Powrót także odbył się w ekipie E69. Było szybciej niż w "pierwszą stronę", bardziej męcząco - przyznam się, że z perspektywy czasu, wybór ciapongu jako środka powrotnego transportu byłby dobrym wyborem.
Mimo zjedzenia wielkiej zapiekanki w Kryspinowie to dojazd do Jasiux'a na grilla stanowił dla mnie ogromne wyzwanie...

trasa:
/4623645




  • DST 40.94km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.75km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1292kcal
  • Podjazdy 417m
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

X RRRKT

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 0

Nie startowałem tutaj od 2 lat...
Udało mi się wreszcie wyciągnąć Micha na ten rajd, a robię to od 5 lat! (Taki mały sukces)(chociaż samo to, że ja pojechałem to też był sukces).
Pojechaliśmy całą ekipą Czarnuchów z Enduro69... Myślę, że wyjazd był owocny - ciekawie jechało się na nowym osprzęcie, z dawno nie widzianymi znajomymi; naprawdę świetna zabawa...
Co do samej trasy - normalka (swoją drogą, do ciekawszych wpisów będę dodawał mapy z endomondo, a w ogóle na blogu umieszczę linka do moich codziennych aktywności tam), czyli taka jak zawsze (tylko meta była w lesie, zamiast pod dworkiem.
Myślę, że z formą nie było tak źle - były kiepskie momenty, nawet bardzo; były też takie, że dziwiłem się, że daję radę (a przeważnie nie dawałem :). Muszę się rozkręcić i będzie można znowu jeździć jak kiedyś.
Chyba tyle.



A. Oczywiście wpis rozdzielam, ponieważ zawsze chciałem mieć taką opcję, ale muszę się pochwalić, że łącznie w tym dniu przejechałem:
108km w ciągu 5h 46min, z AVG: 17,56km/h, z Vmax: 46,7km/h, spaliłem łącznie 3530kcal, suma podjazdów: 869m.

AiB. Umarłem po drodze ze 2 razy :)

trasa:
/4623645




  • DST 79.37km
  • Teren 35.00km
  • Czas 05:12
  • VAVG 15.26km/h
  • VMAX 55.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolinki Podkrakowskie

Środa, 26 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

ENDURO69!!!

Zdjęcie a'la "Jan Sarna" :D © vol7


Plan do wykonania był jasny - pojechać wreszcie w dolinki... Planowaliśmy to już dawno, skończyło się na tym, że w roku największego kryzysu rowerowego w życiu, zdecydowaliśmy się wreszcie pojechać...

9 rano - wyjazd z domu... Najpierw męczenie się z głupim UJ (omijajcie z daleka tę "uczelnię!), później spotkanie z Michałem - tym razem dopiero na Prądniku (nie mam pojęcia jakim)...

Znalazłem 50zł! :D Było wyprane w mojej koszulce rowerowej, pozytywnie mnie to nakręciło ;]

Początek był kiepski, cóż innego powiedzieć, skoro w ogóle się nie jeździ?
Ale atmosfera i towarzysz poprawiali humor, to i na spontanie, bez mapy (telefon się nie liczy, a mnie się zapomło papierowej) jedziemy czerwonym szlakiem do Ojcowa...
Odbijamy na Dolinę Sąspowską, którą to moje oczy pierwszy raz widzą... Niestety bobra nie wyparzyły, ale żeremie jakieś tam chyba było...

W Sąspowie mieliśmy postój i popas, Słonko grzało aż zbyt przyjemnie :)
Gdzie się podziały czasy, że podjazdy były przyjemnością? :(

Dolinka Szklarki była mniej okazała, niż się spodziewałem, ale za to dalej było tylko lepiej...

Krótko przyjrzeliśmy się Dolince Będkowskiej, później Dolinka Kobylańska (najprzyjemniej się nią jechało - niesamowite skały, klimat i cisza...

Krótki wypad do Dolinki Bolechowickiej, gdzie zrezygnowaliśmy z dalszej jazdy, głównie przez późną porę i mega zmęczenie!

Teraz już tylko toczenie się do Krakowa, gdzie siły dodaje mi zazdrość wywołana przez przejeżdżającego z olbrzymią prędkością kolarza (w porównaniu do zmęczonego mnie :)), później siły regenerują 3 hotdogi w IKEI... Już tylko 10km do domu i wreszcie można paść!


Ogólnie - wycieczka jak najbardziej była udana, świetna i w ogóle... Ale, albo ja się robię za stary, albo rok przerwy od UJ, który sobie właśnie zafundowałem, naprawdę jest mi potrzebny!
Tak czy owak => 80km!!! Ludzie!! To prawie 1/5 tego co zrobiłem w tym roku!

:D

zdjęć nie będę wrzucał po raz wtóry, dlatego kradnę od Mich:
Widok naprzeciw Bramy Krakowskiej © forteller

Brama Krakowska © forteller

Skały wzdłóż Sąspkówki © forteller

Stromy zjazd w Wąwozie Przecówki © forteller

Będkowska brama, bardzo dosłownie © forteller

Wcale nie => to jest już kawałek za Bramą Będkowską
Skały w Dolinie Kobylańskiej © forteller


i jeszcze 2 zdjęcia, żeby nie było - naprawdę tam byłem!
Już tutaj zostać © vol7



trasa: dom => kładka Bernatka => Wawel => Jubilat => błonia => ING UJ => AGH => Krowodrza => Prądnik jakiś => Czerwony Most => Ojców => Sąspów => Jerzmanowice => Szklary => Będkowice => Kobylany => Karniowice => Bolechowice => Brzezie => Modlniczka => Bronowice => Prądnik jakiś => Krowodrza => dwa ronda => Zabłocie => dom




  • DST 41.53km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chyba wróciłem

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 2

Więc tak.
1. NIE IDŹCIE na studia, a zwłaszcza na UJ, to niszczy życie, a przynajmniej rowerowe... Masakra, co ja się będę żalił... Ogólnie, spieprzyły mi się stosunki z rowerem przez tę "uczelnię" (to za dużo powiedziane, szkoła, jak każda inna - czyli ssie)...

Jak zostało zauważone, zniknąłem w trakcie "Praktyk Kartograficznych". Było źle i niedobrze, wróciła kontuzja, pieniędzy na nowy rower jak nie było tak dalej nie ma...
W każdym razie, zaczynam chyba wracać do siebie... Uzupełnię stare wpisy w te wakacje i mam nadzieję dodawać regularnie nowe (poza tym, że mam Tatry w planie, więc znowu bez rowerku)...

WITOJCIE!


Dzisiaj taka trasa:
?country=pl&lang=en&measure=metric&fb_action_ids=346647572082763&fb_action_types=endoapp:track&fb_source=timeline_og&action;_object_map={"346647572082763":10150998080767993}&action;_type_map={"346647572082763":"endoapp:track"}&action;_ref_map=[]

a po ludzku: dom => Rynek Główny => błonia => Rudawa => zoo => Lasek Wolski => Kryspinów => Balice => Rżąka => Bronowice => Rynek Główny => dom

Jechało się nieźle, jednak koniec już na oparach - w końcu jazdy mam jak lodu Afrykanie... Dobrze mi zrobiło się tak zmęczyć...

A Endomondo to nawet fajne jest, tylko baterię żre jak cholera... W góry nie da rady tego wziąć ;/

Na koniec takie kiepskie zdjęcie, żeby nie było, że ściemniam z tym wpisem ;]

Wróciłem! © vol7




  • DST 41.88km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 22.64km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

VIII Rekreacyjny Rajd Rowerowy Kraków - Trzebinia

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 0

I stało się!
Zostałem czarnuchem!!!
Teraz tak wyglądam:

Czarny vol © vol7

I tak już będzie przez większość czasu :)
Wyjazd przebiegał dziwnie, mimo ogólnej niemocy, mogłem jechać szybciutko za grupą około 10 innych czarnych matołów jadących jak popadnie (czasem nawet w złym kierunku)...
Jechało się super taką ekipą, dlatego będzie więcej takich wyjazdów...
Na miejsce docieram w czasie przyzwoitym, ogólnie to nie czułem upływu czasu, miło ów upływał...
Niestety w losowaniu jak zwykle szczęścia nie miałem, więc nowego rowerku nie ma :(

trasa: błonia => nad Rudawą => Zakamycze => Kryspinów => dol. Mnikowska => Puszcza Dulowska => Młoszowa




  • DST 50.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mini-Odyseja Miechowska

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 0

Z Mateuszem wystartowaliśmy w organizowanej przez Bikeholików Mini-Odysei Miechowskiej. Jechaliśmy w parze, choć towarzyszy na trasie było więcej :)
Ogólnie - licznik się spieprzył, więc dane są na oko, zajęliśmy miejsce exequo (czy jak to się pisze) 23 miejsce w naszej kategorii...
W ogóle śmiesznie było, bo kto to widział dystans 30km pokonywać przez 4 godziny z postojami, i dołożyć 20km na błądzenie? :D
Najfajnieszymi elementami były:
- wjazd na szczyt Tunelu
- szukanie pkt. nr. 10, którego w ogóle mieliśmy nie zaliczać
- taka fajna ścieżynka w lesie, niedaleko Kapuścianej Stolicy Polski
- kiełbacha i mięcho na mecie do syta ;D
To jak? Za rok to samo? :D

trasa: pkt 1 => pkt 2 => pkt 3 => pkt 10 => pkt 4 => pkt 5 => pkt 6 :D




  • DST 38.15km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z erotomanem do Lasku Wolskiego

Sobota, 2 kwietnia 2011 · dodano: 02.04.2011 | Komentarze 2

Witajcie drogie dzieci...
Opowiem Wam dzisiaj bajeczkę o tym, jak to zmęczony Kubuś, podróżował przez las z ogólnie pojętym erotomanem Michem vel. Mapei...
Dawno, dawno temu, w odległej Galaktyce, a dokładniej w Krakowie, młody Jedi - padawan (czego znamionem jest warkocz) imieniem Volus Septimus, wyruszył z misją w leśne ostępy Lasu Wolskiego. Jego kompanem był niejaki Mapei Michu, pochodzący z planety Italia w układzie Cracovia. Celem ich podróży było udokumentowanie możliwości technicznych ścigaczy ze stajni Kellys'a i Scott'a. Misja powiodła się, mimo nieustannego zagrożenia, jakim był dla niej Mapei, który każdą niewiastę, lub wiastę zaczepiał. Misja zakończyła się szczęśliwie, a Volus Septimus przymierzał się nawet do nowego ścigacza, na pełnej amortyzacji:

Nowy full ;D © vol7

Zjazd w Lasku Wolskim - zdjecie wyk. Mapei © vol7



trasa: dom => Rondo Grzegórzeckie => Rondo Mogilskie => UEk => tunel => planty => błonia => nad Rudawą => Kozie Nogi => klasztor => Orla => kładka => tor kajakowy => Fotel Horum => Korona => dom




  • DST 34.63km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.32km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosza z Krissem

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0

Z Krisem się dzisiaj umówiłem i jak zwykle zaspałem/pomyliłem* godziny... Trochę zmarzł, ale później to jakoś było...
Niestety, formy jak nie było, tak nie ma, a nie będzie jej szybko, bo czasu na jazdę nie ma :( Chociaż może?
W każdym razie fajnie się jeździło, do lasku, a później na tor kajakowy... Wiatr oczywiście szalał i we wszystkie strony mieliśmy bardziej lub mniej pod wiatr... Zimno... Brrr...

trasa: dom => Rynek Główny => Wawel => błonia => Zoo => Klasztor => kładka => tor kajakowy => Wawel => kładka Bernatka => Korona => dom

P.S.: Podczas jazdy 3 razy śnieg padał ;p




  • DST 37.44km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo po lasku wolskim z Filipem

Niedziela, 3 października 2010 · dodano: 03.10.2010 | Komentarze 0

Po lasku Wolskim z rana z Filipem...
Super mi się jeździło! Starając się dotrzymać Filipowi tempa zjeżdżałem zjazdy w taki sposób, w którym nie odważyłbym się tego zrobić samemu nigdy na moim hardtail'u!
Poza tym zrobiło się ciepło i przyjemnie w okolicach południa :)

trasa: dom => Rynek Podgórski => kładka B => Wawel => Jubilat => błonia => nad Rudawą => Lasek Wolski => Kryspinów => Lasek Wolski => nad Rudawą => błonia => Salwator => Wawel => kładka B => Rynek Podgórski => dom

P.S.: Spotkałem Mateusza i dawno niewidzianego Marcina - pozdrowienia chopcy !:)