Info

Suma podjazdów to 1925 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Lipiec8 - 4
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj11 - 0
- 2011, Lipiec1 - 3
- 2011, Maj2 - 2
- 2011, Kwiecień15 - 3
- 2011, Marzec4 - 0
- 2011, Luty1 - 1
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik10 - 11
- 2010, Wrzesień14 - 13
- 2010, Sierpień2 - 0
- 2010, Lipiec21 - 6
- 2010, Czerwiec21 - 11
- 2010, Maj12 - 13
- 2010, Kwiecień12 - 20
- 2010, Marzec4 - 16
- 2010, Luty3 - 7
- 2010, Styczeń3 - 6
- 2009, Grudzień3 - 6
- 2009, Listopad5 - 10
- 2009, Październik3 - 29
- 2009, Wrzesień24 - 28
- 2009, Sierpień30 - 32
- 2009, Lipiec22 - 26
- 2009, Czerwiec15 - 11
- 2009, Maj13 - 18
- 2009, Kwiecień18 - 24
- 2009, Marzec6 - 18
- 2009, Luty2 - 6
- 2009, Styczeń6 - 10
- 2008, Grudzień5 - 27
- 2008, Listopad7 - 27
- 2008, Październik11 - 24
- 2008, Wrzesień6 - 5
- 2008, Sierpień12 - 6
- 2008, Lipiec18 - 10
- 2008, Czerwiec17 - 24
- 2008, Maj13 - 28
- 2008, Kwiecień8 - 23
- 2008, Marzec9 - 21
- 2008, Luty5 - 16
- 2008, Styczeń1 - 7
- 2007, Grudzień1 - 1
- 2007, Listopad1 - 2
- 2007, Październik6 - 18
- 2007, Wrzesień14 - 14
- 2007, Sierpień15 - 5
- 2007, Lipiec16 - 10
- 2007, Czerwiec13 - 6
- 2007, Maj10 - 6
- 2007, Kwiecień11 - 2
- 2007, Marzec8 - 7
- DST 56.22km
- Teren 15.00km
- Czas 03:01
- VAVG 18.64km/h
- VMAX 49.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kelly's Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw szosa potem teren
Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 8
Oczywiście zaspałem dzisiaj, bo jakże by inaczej... Dlatego też nie zdążyłem na spotkanie z Filipem, ale za to pojeździłem sobie z Arturem :)
Najpierw do mBike'u, coby wziąć sobie do testów tego oto pięknego zielonego fi'zi:k-a! :D
Niestety będę musiał go oddać :(
W każdym razie jest on bardzo wygodny, ale po namyśle jednak nie na moją kieszeń...
Tak więc później do Tyńca, oj dawno mnie tam nie było...
Powrót oczywiście ciągle pod wiatr, więc solidarnie ze zmianami jakoś dojechaliśmy do Skałek Twardowskiego, gdzie poćwiczyliśmy w terenie zjazdy, które wreszcie mi wychodzą!! <jestem fajnny ;D>
Artur pojechał do domu, ja natomiast poczekałem chwilę i spotkałem się z Michałem, z którym pojechałem do Pychowic... Szybkie okrążenie trasy z AZS i uciekamy przed wielką chmurą... Ucieczka to raczej nie była, a powolne człapanie, bo byłem bez obiadu, więc zmęczony... No ale do domu się dotoczyłem i cieszę się, że wreszcie przejechałem ponad 50km na jednym wyjeździe... Wiem, że mało, wiem, że późno, ale przy moich zajęciach i pogodzie w tym roku... Ech...
Trasa: dom => Rynek Główny => mBike => błonia => Salwator => tor kajakowy => Tyniec => podjazd w stronę Skawiny => Tyniec => tor kajakowy => Skałki Twardowskiego => Pychowice => Fotel Horum => Korona => dom
P.S.:

Niezła impreza była© vol7
Kategoria .: od 50km do 100km :., .: okolice Krk :., .: Zdjęcia :.
Komentarze
robin | 20:03 niedziela, 9 maja 2010 | linkuj
Dobrze, że znasz się na żartach, rower spoko, tylko to siodełko raczej nie pasuje!
robin | 06:45 niedziela, 9 maja 2010 | linkuj
Nie dość, że taki kolor ramy to jeszcze to siodełko :) No ale wiadomo o gustach ... Pozdrawiam
edghaar | 21:24 sobota, 8 maja 2010 | linkuj
MAMO, POPATRZ! ZIELONY CYRK PRZYJECHAŁ!
btw, nie da sie tu edytowac wlasnych postów?
btw, nie da sie tu edytowac wlasnych postów?
edghaar | 21:23 sobota, 8 maja 2010 | linkuj
Cóż... o gustach się nie dyskutuje... ale to wygląda tragicznie.
michuroztocz | 20:12 sobota, 8 maja 2010 | linkuj
Nie chcesz wiedzieć co sądzę o wyglądzie magnusa :s
Komentuj