Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi vol7 z miasteczka Kraków. Mam przejechane 12975.10 kilometrów w tym 2449.78 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1925 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy vol7.bikestats.pl
  • DST 106.41km
  • Teren 27.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 26.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

V Rekreacyjny Rajd Rowerowy

Sobota, 26 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 6

V Rekreacyjny Rajd Rowerowy Kraków-Trzebinia
i trzecia stówka w życiu!

Spotkanie pod Smokiem Wawelskim z Marcinem i bliżej nieznanymi mi osobami, które później już poznałem :)
Dojazd na Błonia (8,75km; 21min) przebiegł spokojnie...
Zapisałem się, dostałem przypinkę, mapkę oraz numer (366), spotkaliśmy jeszcze więcej znajomych i poszliśmy na start...
Już wtedy zaczęło się prucie... Jechaliśmy z Piotrkiem w drugiej grupie pościgowej, a później już w pierwszej... Właściwie już od Kryspinowa cały czas robiłem za pilota, bo nikt nie znał trasy poza mną, przez co ciągle jechałem pierwszy w kolumnie i to trochę męczyło... No w każdym fajnie się jechało... Jestem zadowolony, bo średnia wyszła mi 26,81km/h co w porównaniu z zeszłorocznym 22,05km/h jest znacznym postępem... Prędkość max. na trasie wyniosła 44,4km/h, a czas jedyne 1:33:35 na 41,560km!
Powrót był bardzo fajny, średnia przez dłuższy czas na trasie nr.79 wynosiła jakieś 29km/h, jednak zmęczył się nam kolega, a że jechaliśmy wszyscy razem to średnia wyniosła końcowo 25,7km/h na odległości 56,1km, przy czasie 2:10:45 + max. 48,9km/h.

Fajny wyjazd! Więcej takich wyjazdów z Ekipą!

Młoszowa:








P.S.: Jak dorwę film z Rajdu to wrzucę, bo mam parę ujęć :)

Trasa: dom => Wawel => Salwator => Błonia => Zakamycze => Kryspinów => Cholerzyn => Mników => Baczyn => Puszcza Dulowska => Młoszowa => Dulowa => Krzeszowice => Nawojowa Góra => Młynka => Nielepice => Kochanów => Zabierzów => Rząska => Kryspinów => tor kajakowy => Wawel => Dąbie => Wielicka => dom





  • DST 24.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 27.69km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ognisko SKT - czyli kółka turystycznego

Czwartek, 24 kwietnia 2008 · dodano: 25.04.2008 | Komentarze 0

Ognisko SKT - czyli kółka turystycznego na Skałkach Twardowskiego... Fajnie było, dużo zdjęć, więc może tylko parę najciekawszych...
BTW, spotkałem Justynę (ale nie złapałem ostrości, bo jednocześnie gadałem z Dziewczyną przez telefon - pewnie Bozia pokarała brakiem ostrości za zdradę :P):

Plus wyjazd na chwilkę do Dziewczęcia...

trasa: dom => Grunwald => Skałki Twardowskiego => Grunwald => Korona => Prokocim Nowy => dom

Obiecane zdjęcia:
ognisko:

Kto zgadnie kto to jest? :D




  • DST 18.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 24.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Źle i krótko... Trzeba znów

Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 · dodano: 21.04.2008 | Komentarze 0

Źle i krótko... Trzeba znów się pozbierać...

trasa: dom => Starowiślna => Wawel => Błonia => Rudawa => Błonia => Wawel => Krakowska => Korona => dom




  • DST 13.11km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:32
  • VAVG 24.58km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

W sumie tylko po nowy

Wtorek, 15 kwietnia 2008 · dodano: 15.04.2008 | Komentarze 0

W sumie tylko po nowy aparat do Media Markt na Zakopiankę... Fajna maszynka ;D

trasa: dom => Secesja => Korona => Mateczny => Solvay Park => ul. Ks. J. Tischnera => Al. Powstańców Śląskich => Wielicka => dom

P.S.: Znów byłem szybszy od MPK :P




  • DST 75.60km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 22.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka pod impulsem i wzorowana

Środa, 9 kwietnia 2008 · dodano: 09.04.2008 | Komentarze 5

Wycieczka pod impulsem i wzorowana na Vanhelsingowskiej... Przed 17 pojechaliśmy w stronę Zabierzowa, żeby przez lasy jechać już do Rudna na zamek. Po drodze widzieliśmy dużo łań, bardzo ładnie skakały sobie między drzewkami... Na zamek dotarliśmy już po zachodzie Słońca, ale jest trochę ładnych fotek (większość ma Michu, czekam na nie, jak dostanę to jeszcze wrzucę)... Powrót był późno, bo z Krzeszowic wyjechaliśmy jakoś około 20 20, ale za to do Krakowa fajnie się jechało i podniosło się dosyć dużo średnią... Ja byłem w domu o 21 40, a Michu jeszcze pojechał na tor kajakowy, w pogoni za setką, którą przekroczył akurat pod moim domem, ok 23...
Pewna sprawa nie dawała mi spokoju podczas jazdy, przez nią jestem wymęczony psychicznie, w nocy się co chwilę budziłem... Heh... Trza z tym żyć...

Taki tam ja:


Zamek Tęczyn w Rudnie





Trasa: dom => Starowiślna => Rynek Główny => Balicka => Rząska => Szczyglice => Balice => Grzybów => Lasy Zabierzowskie => Kleszczów => Brzoskwinia => Kamyk => Rudno => Tęczyn => Krzeszowice => Nawojowa Góra => Młynka => Nielepice => Kochanów => Zabierzów => Rząska => Balicka => Rynek Główny => Starowiślna => dom




  • DST 37.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 26.47km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Tyńca po zlocie rodzinnym

Sobota, 5 kwietnia 2008 · dodano: 06.04.2008 | Komentarze 5

Do Tyńca po zlocie rodzinnym z Michałami KLIK 1 i KLIK 2. Oni się trochę popisywali i pływali na czymś co przypominało hm.. no właśnie... CO TO JEST? :P

Później jak okazało się, że przepłynięcie na drugą stronę jest niezbyt możliwe, zaczęli desperacko wracać do brzegu co łatwe nie było... Przepłynęli dobre 50-100 metrów i jakieś parę metrów od brzegu... Dupki :P
Później jeden z Michałów miał problemy z powietrzem w tylnym kole co nas dodatkowo opóźniło... W końcu łącznie od wyjścia z domu do powrotu upłynęło bagatela jakieś 4 godziny! Nigdy tyle mi wyjazd do Tyńca nie zajął ;p
Trochę zdjęć:
Ja na (jak to ujął Michu) "oldschool'owej" kolarce Cucumbera:

Świetne zdjęcie zrobione przez Micha mojej maszynce (już jest na tapecie :P):

A to pasja moja (pierwszy i drugi plan), a także mojej Kochanej :) (trzeci plan):

Jak rzekł Michu to jest "ekypa":


trasa: dom => dom Michała W. => Wawel => bulwary wiślane => tor kajakowy => Tyniec => tor kajakowy => bulwary wiślane => Korona => dom




  • DST 15.20km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 23.38km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiaj był w szkole głupi dzień

Wtorek, 1 kwietnia 2008 · dodano: 01.04.2008 | Komentarze 7

Dzisiaj był w szkole głupi dzień sportu, czy tam wiosny... Za późno wstałem i nie dałbym rady zdążyć na Halę Wisły, tak więc pojechałem sobie szybko rowerkiem... I słusznie zrobiłem, bo dzisiaj już nie pojeżdżę ;/ Trza się uczyć ;/

trasa: dom => Korona => Wawel => "Aleje" => Hala Wisły => "Aleje" => Wawel => Korona => IV LO => Rynek Podgórski => dom




  • DST 54.36km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 23.63km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kiedy na bulwarach ludzi tłum,

Niedziela, 30 marca 2008 · dodano: 30.03.2008 | Komentarze 7

Kiedy na bulwarach ludzi tłum,
że nie słychać szumu Twych gum,
na ulicę zjedź
i na Balice jedź!


by: vol7 ;P

Tak, więc jak powiedziałem, byłem na Balicach. Czemu tam? Hmm... Na bulwarach przepchać się nie można było przez ludzi, nie wspomnę o Błoniach, gdzie na domiar złego odbywał się jakiś meeting czy coś, bo wielu ludzi truchtało z numerkami... Konkluzja? Ciepło + niedziela = dużo luda... Skoro wjechałem już na Królowej Jadwigi, to też nią już jechałem, obierając na cel Balice, do czego zainspirowała mnie MidMad swoimi zdjęciami samolotów. Niestety ja jeszcze nie znam tych "tajnych" miejsc, co ona, dlatego zdjęcia samolotów, raczej mizerne:


Wcześniej przejeżdżałem, też koło stacji końcowej linii Kraków Główny - Port Lotniczy w Balicach:

Później zwróciłem swą kierownicę w stronę Kryspinowa, z którego niestety nie znam (ani nikt z zapytanych przeze mnie osób!) drogi do Skawiny, także udałem się do Liszek i Piekar skąd widziałem po drodze ładnie prezentujący się klasztor Benedyktynów w Tyńcu:

oraz z Piekar, skąd wyglądał wręcz malowniczo:

Po przedostaniu się przez most nad Wisłą autostrady A4 na prawy brzeg Wisły, udałem się do rzeczonego opactwa:

Także Tyniec ofotografowany z każdej strony dzisiaj :)
W drodze powrotnej wiatr wywinął mi figla, bo zaczął wiać z przeciwnego kierunku, tj. od Krakowa, co nie jest miłe na bulwarach... Tak więc mozolnie wracałem do domku po dłuższej wycieczce...
Na rzeczonym bulwarze pewien pozytywny akcent:

;-)


Trasa: dom => Wawel => Błonia => ul. Królowej Jadwigi => ul. Olszanicka => port lotniczy => Cholerzyn => Budzyń => Liszki => Piekary => Tyniec => tor kajakowy => bulwary wiślane => ul. Tyniecka => ul. B. Zielińskiego => ul. Monte Cassino => Korona => ul. Wielicka => dom

wykres - jak widać, płaska wycieczka:

oraz mapka dzisiejszego wyjazdu:




  • DST 36.76km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 26.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjazd do Tyńca po szkole

Czwartek, 27 marca 2008 · dodano: 27.03.2008 | Komentarze 1

Wyjazd do Tyńca po szkole z Michem. Dawno tak szybko nie jeździłem, uczeń przerósł mistrza :P Michu tak zapiernicza, że ciężko mi czasem za nim nadążyć, ale jeszcze caaaały sezon przede mną ;p

Zdjęcia:
Vol i pociąg :P


Nie tylko my dzisiaj trenowaliśmy:


Kolejny wspaniały pomysł Micha na parking dla rowerów w Tyńcu ;]


trasa: dom => poczta => dom => Wawel => bulwary wiślane => tor kajakowy => Tyniec => tor kajakowy => bulwary wiślane => Korona => dom




  • DST 36.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 21.29km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjazd planowany na więcej,

Niedziela, 23 marca 2008 · dodano: 23.03.2008 | Komentarze 2

Wyjazd planowany na więcej, ale bolały mnie nogi i byłem nieco niewyspany - wstałem o 8:30, ażeby to iść z rodziną do kościoła (szkoda, że tylko raz w roku gdzieś razem wychodzimy, i że to akurat do kościoła)... Zdjęć nie mam, bo bateria w komórce padła, jak i w sumie w aparacie także...

NO i to okropne wietrzysko ;/

trasa: dom => Wawel => Błonia => podjazd pod Kopiec Kościuszki z BM 2007 => "Biała Droga" vel Sikornik => ul. Księcia Józefa => Tyniec => tor kajakowy (wreszcie udało mi się przejechać pod wiaduktem przy Wiśle => bulwary => Korona => dom